Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mirekbiker60 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 44335.80 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mirekbiker60.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:1690.55 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:80.50 km
Więcej statystyk
  • DST 185.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Zalewa+latarki z Ekipą

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 0




  • DST 33.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ujście rz.Elbląg

Wtorek, 14 sierpnia 2012 · dodano: 14.08.2012 | Komentarze 0

Dalej wieje




  • DST 51.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Żuławach

Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 · dodano: 13.08.2012 | Komentarze 0

Żniwa w pełni.




  • DST 91.54km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad morze

Niedziela, 12 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 0

Wywiało mnie do Stegny




  • DST 110.30km
  • Aktywność Jazda na rowerze

2 rundki po Żuławach

Sobota, 11 sierpnia 2012 · dodano: 11.08.2012 | Komentarze 0

A w przerwie finałowy mecz oglądałem




  • DST 70.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kółeczko

Czwartek, 9 sierpnia 2012 · dodano: 09.08.2012 | Komentarze 0

Zahaczyłem o Jelonki,wiało do końca




  • DST 53.18km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Latarkowy light

Środa, 8 sierpnia 2012 · dodano: 08.08.2012 | Komentarze 1

Więcej gadki niż jazdy :-)




  • DST 63.70km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorową porą

Niedziela, 5 sierpnia 2012 · dodano: 05.08.2012 | Komentarze 0

Popatrzeć na korki na 7




  • DST 197.58km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotnie jazdy

Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 04.08.2012 | Komentarze 0




  • DST 40.10km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Baaardzo spokojnie

Czwartek, 2 sierpnia 2012 · dodano: 02.08.2012 | Komentarze 0

Spokój się skończył jak spotkałem Roberta,pociągneliśmy 38-43 całe szczęście że tylko parę km,bo bym (od)padł:-)